niedziela, 8 czerwca 2014

Informacja + zdjęcia

Cześć!!! jak tam? u mnie dobrze. Dzisiaj mnie nie będzie, ponieważ jutro mam 2 sprawdziany z historii ( muszę poprawiać :( ) więc mnie nie będzie. Z racji tego, że napisałam kolejny rozdział wcześniej niż sobota ( ten z pocałunkiem) to następny będzie za tydzień w sobotę. Po prostu muszę popoprawiać oceny, a jest na to ostatni tydzień.




                       zdjęcia :




tak więc.................


DO SOBOTY ! ;*

całuski ;*

piątek, 6 czerwca 2014

Rozdział 6 złość oraz szczęście i miłość


A jednak piszę kolejny rozdział dziś! Nie mogłam wytrzymać, że będziecie musieli tyle czekać. Więc pisze teraz.

W poprzednim rozdziale :

oczami ally : i potem wszyscy się przytuliliśmy. Muszę przyznać , że nie chciałam kłótni z trish. Chciałam,żeby ją to coś nauczyło. <3 Po wszystkim poszliśmy do minibaru na minipizzę <3



Oczami ally : Na drugi dzień, austin przyszedł do mnie do sonic booma. Zrobił maślane oczka , oraz dał mi kwiaty. Byłam nieco zdezorientowana.

oczami austina : Po namyśle, stwierdziłem,że zaproszę ally na szkolny bal. Przecież , przyjaciele raz mogą wyskoczyć na bal... co nie?


( A -ally , T-trish , AM - austin moon, D-dez )

A - Austin? Co ty tu robisz? I po co ci te kwiaty?
AM - Czy zechciałabyś pójść ze mną na bal?
A - bal? ja?
AM - właśnie to powiedziałem.
A- Jasne austin :)

oczami ally : i wzięłam od niego kwiaty, oraz się do niego przytuliłam. Zaproponował mi spacer, na co się zgodziłam.


A - ale fajnie.... Piękna pogoda i w ogóle...
AM - tak. I co najlepsze jesteśmy tu razem...ee.. to znaczy... w sensie , że jesteśmy tutaj jako przyjaciele.
A - tak rozumiem austin.

oczami ally : wcale tego nie rozumiałam. Potem poszliśmy do melodyjnego baru na koktajl. A tam... odmieniło się całe moje życie!

oczami austina : Weszliśmy do baru,a przy ladzie, stała CASSIDY!

( C - cassidy)

AM - cassidy? Cześć! jak dawno cię nie widziałem.
C - cześć austin ! Ja też cię długo nie widziałam. Jak tam u cb? co z twoja karierą? masz kogoś?
AM - u mnie dobrze. Moja kariera szybko nabrała tępa,dzięki ally,oraz z nikim się nie spotykam.
C - hm... to co? obiecałam ci że pójdziemy na tą randkę <3 chcesz iść?
AM - no pewnie.
C - ok. przyjdź po mnie tutaj o 19 :00 .
AM - ok. pa
C - pa


oczami ally : OCH :(  cassidy wszystko zepsuła. Myślałam,że austin czuje coś do mnie, ale myliłam się. Wygląda na to , że pogrywał moimi uczuciami. Wybiegłam z baru  żeby im nie przeszkadzać.

oczami austina : Ally wybiegła z baru . Ciekawe co się stało. Pobiegłem za nią.



AM - ally stój.! Gdzie ty biegniesz?


ally zatrzymała się i podeszła do austina.


A - Nie chciałam wam przeszkadzać, więc sobie poszłam. Gratuluję,że idziesz z nią na randkę. A i jeszcze jedno : nie mogę iść z tobą na bal, ponieważ ktoś inny mnie zaprosił. Idź na bal z cassidy.

(i pobiegła.)

AM - ally!

oczami austina : o co jej chodzi.? Zrobiłem coś źle? Nie mam pojęcia. Myślałem,że coś nas łączy a tym czasem...

oczami ally : Jejku! dlaczego byłam tak strasznie głupia?  Wolę iść do pracowni i w spokoju pomyśleć,z kim tu pójść na bal.. :(  bo przecież muszę iść z kimś.


oczami austina : o 19 poszedłem po cassidy. Gdy wyszła,wyglądała bardzo ładnie. Zaprosiłem ją bal, chociaż miałem nadzieję,że ally ze mną pójdzie. Bal był o 20 więc dużo czasu nie mieliśmy.

oczami ally : uf! miałam szczęście. Wpadłam na dallasa, a on zapytał się czy pójdę z nim bal. Zgodziłam się i poszliśmy.



oczami austina : Na sali było pełno gości,ale ja szukałem tylko ally. O dziwo jej nie było.

oczami ally : trochę się spóźniłam,ponieważ dallas prawie pół drogi gadał,że chce zmienić buty bo te nie pasują do jego spodni.Więc musieliśmy się wrócić do jego domu i zmienił buty.Gdy w końcu weszliśmy, w rogu stali austin i cassidy. Udałam ,że ich nie widzę i zaczęłam tańczyć z dallasem .Przyznam , że teraz dobrze tańczę.

oczami austina : Pojawiła się ally . I wyglądała tak bosko *-* miała czerwoną sukienkę. Nie wiem dlaczego wolała dallasa ode mnie. Potem zacząłem tańczyć z cassidy. Przyznam , że ally całkiem dobrze tańczyła,ale cassidy.... złamała obcasa, porwała niechcący sukienkę i usiadła na ławkę. Skoro ja z nią przyszłem to usiadłem z nią. Cały czas patrzyłem na ally.

oczami ally : HAHA ! biedna cassidy :P Ja powiem szczerze znakomicie bawilam się z dallasem.
dopóki austin nie podszedł i poprosił dallasa żeby mógł zemną zatańczyć.

AM- ally, zatańczysz zemną?
A - a gdzie masz cassidy? Ja tu przyszłam z dallasem , i bawiłam się świetnie,a ty chcesz to zepsuć?
AM - Nie chcę ci zepsuć wieczoru. Chciałem z tobą tylko porozmawiać.
A - O czym? My nie mamy o czym gadać.
AM - ally, o co ci chodzi? Jesteś cały czas na mnie za coś zła. A ja nie wiem o co.
A - nie wiesz? Chodzi mi o cassidy! Jak przyjaciele poszliśmy sobie na koktajl . Zobaczyłeś cassidy i.... puf! Ja już znikłam , a cassidy cię całego pochłonęła, zaprosiła na randkę , mną się w  ogóe nie przejęliście.
AM - ally nie bądź za to zła. Chciałem się z nią tylko spotkać.Wiesz , że dla mnie to ty jestes najważniejsza.  cassidy to tylko moja koleżanka,.
A- na prawdę?
AM - tak. Jesteś najważniejszą dziewczyną w moim życiu ally.
A - <3 ja... nie wiem co powiedzieć.....
AM - Nic nie mów....


oczami ally : i mnie pocałował! To była najpiękniejsza chwila w moim życiu!

oczami austina : pocałowałem ally! nie wierzyłem że to zrobię. A jednak!


C- aw.... jak wy słodko razem wyglądacie.
AM- em.. cassidy nie bądź na mnie zła.
C - nie jestem.
AM -dzięki.

Potem cassidy odeszła.

A - to co teraz? Jesteśmy razem?
AM-  tak mi się wydaje. <3
A - mi też <3

Potem austin znowu ja pocałował.



oczami austina : od tej chwili ally i ja jestesmy razem. Muszę przyznać,że długo czekałem na tą chwilę. Będę robił wszystko, żeby nic tego nie zniszczyło.

oczami ally : Kocham austina i myślę że jesteśmy dla siebie stworzeni.


AM- trzeba powiedzieć jeszcze dezowi i trish.
A - myślę, że  nie.
AM - dlaczego?
A - odwróć się.


austin odwrócił się,a styłu stali dez i trish.

D - w końcu!!!!! Szczęścia <3
T - tak! nareszcie jesteście oboje szczęśliwi.

AM - Ja na pewno jestem szczęśliwy.
A - ja też.


I austin kolejny raz pocałował ally.


oczami austina : po balu poszliśmy do sonic booma. Trochę pogadaliśmy, i pożegnaliśmy się z ally.

oczami ally : to było mega super. Uwielbiam , gdy szczęście się do mnie uśmiecha.




WOW! TO CHYBA MÓJ NAJDŁUŻSZY ROZDZIAŁ!  jak wam się podoba? W końcu auslly sa razem <3 <3 Myślę że dosyć ciekawie to napisałam. A jak dla was? Kochani dziękuję za miłe komentarze. To chyba one zmotywowały mnie do napisania tego długiego i romantycznego opowiadania. Jeszcze raz wielkie dzięki.


następny rozdział już wkrótce. A tam akcja z chodzeniem auslly bardziej się rozwija. <3  <3 <3

Ps Mam nadzieję,że ktoś czyta te opowiadania :) + łapcie fotkę :

Kolejny blog ;)

Hejcia kochani :* weszłam na chwilkę,żeby powiedzieć wam,że mam nowy blog. Jest on o ikonach ( zdjęciach ) z mojego ulub. serialu ( a&a) . Link do bloga :

http://ikony-z-auslly.blogspot.com/

Jeżeli wam się nudzi, lub nie wiecie co robić, wpadajcie na moje blogi i poczytaj opowiadania lub pooglądaj sobie zdjęcia XDD :) Możesz także coś skomentować jeśli chcesz ;) Każdy komentarz to większa motywacja :)

A jeżeli na moim blogu nie ma nic nowego wpadajcie na bloga mojej internetowej koleżanki :

http://ross-i-laura-inna-historia.blogspot.com/

są tam świetne oraz ciekawe opowiadania :)

przypominam że w poprzednim wpisie, był kolejny rozdział <3 ( z kłótnia trish i ally)


dobra to wszystko. Wpadnę w sobotę <3

pozdrawiam

+ macie fotkę auslly <3 :

awww <3 *-*  ...

środa, 4 czerwca 2014

Rozdział 5 "Proszę wybacz mi" + informacja

W poprzednim rozdziale :

Jak ja bym chciała cofnąć czas i się z nią nie pokłócić.... !


Oczami ally : Och! jaka ja jestem na nią strasznie zła! Jak ona mogła to zrobić? Nie powiedziała mi nic , o niej i o dezie! A powinna! Przecież to moja przyjaciółka ! A raczej.....Była przyjaciółka ! Po kłótni udałam się do kafejki. Odstresować się.

Oczami trish :Jeju! Co ja narobiłam? Dlaczego jej tego nie powiedziałam? Byłam mega głupia. Mam nadzieję,że Ally będzie chciała zemną porozmawiać i wszystko sobie wyjaśnić.....


Oczami austina : Ciekawe gdzie jest ally ? Wybiegła z sonic booma i nikt nie wie dokąd.


Oczami deza : Nie powinniśmy się tak zachować...... To był błąd.



Wszyscy rozeszli się i poszli do domu. Na drugi dzień Austin,Dez oraz Trish udali się do sonic booma , aby porozmawiać z ally.


oczami ally : Poszłam do sonic booma,żeby trochę popracować. A tu proszę.......przyszła trish! Na dodatek z dezem. Nie chciałam ich słuchać,lecz austin powiedział,żebym ochłonęła i ich wysłuchała. Zgodziłam się z niechęcią.


oczami trish : Nareszcie ally dała mi się wytłumaczyć. Zaczęłam mówić jej, jak to było,dlaczego nic jej nie powiedziałam i w ogóle.




( A - ally, T-trish , AM - austin moon , D-dez)


A - Czego chcesz trish? Znowu mnie okłamywać czy co?


T :-Ally to wcale nie tak....Nie chciałam ci nic mówić,ponieważ myślałam,że zareagujesz.. no .. tak... dziwnie,że ja i dez jesteśmy parą. Chciałabym cię mocno przeprosić , ale wiem,że mi nie wybaczysz. Wiem , że nie lubisz jak ktoś cię okłamuje....Ale proszę cię.Jak ty byś się postawiła na moim miejscu? Tak samo jak ja!


A- wcale nie trish! Ja bym powiedziała moim najlepszym przyjaciołom , że z kimś chodzę. Nie ważne z kim ,gdzie,jak,kiedy. Mojej najlepszej przyjaciółce wszystko bym powiedziała. To dowodzi,że nimi nie jesteśmy.!


T -Ale ally....Nie widzisz ,że przez jakąś błachostkę się kłócimy? Naprawdę chcesz się zemną kłócić,bo ci tego nie powiedziałam?


A - wyobraź sobie,że tak trish.Mam już dosyć tego, że cały czas ktoś mnie okłamuje.


AM - Ally , trish nie możecie się normalnie pogodzić? Nie widzicie że przez waszą kłótnię może rozlecieć się nasza paczka?


A - Austin! myślałam,że będziesz mnie wspierać , a nie jeszcze na mnie najeżdżać!


AM - Ally ja wcale na ciebie nie najeżdżam! ... Próbuje tylko was pogodzić.


A- to nie próbuj.


AM - jejku.. ally opanuj się trochę.


A - no dobrze.. przepraszam cię austin. Tylko nie mogę uwierzyć,że moja najlepsza przyjaciółka tak się zachowała!


D - DZIEWCZYNY!! stop. Ja też mam dosyć tych ciągłych kłamstw jak ally. I tak owszem wiem, że ja i trish zawiniliśmy.Ally pogódź się z trish. Przecież taka kłótnia między wami nie powinna się zdarzyć. Jesteście najlepszymi przyjaciółkami!! Pogódźcie się! :)


A - Nie chcem przyjaźnić się z trish!


T : ally.... ja chcem się z tobą przyjaźnić. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką i czy chcesz czy nie, i tak nią zostaniesz. Spójrz tylko na to zdjęcie :

A - może i masz racje trish.Tylko nie  wiesz jak to boli gdy najlepsza przyjaciółka cię okłamała. Ale dobra niech wam będzie. Przepraszam trish <3

T - ja też !




ally i trish się przytuliły. 




AM - no i widzicie? Pogodziłyście się i wszystko jest w porządku. <3


A - dzięki austin.


i ally przytuliła austina.




T - pozatym wiesz co ally? Ja i dez postanowiliśmy być znowu przyjaciółmi.


D -tak to prawda.


A- hm... no dobrze. Myślę , że każdego z nas coś to nauczyło.
Mnie , żeby nie brać wszystkiego do siebie zbyt pochopnie, trish,żebyś więcej nikogo nie okłamywała,austina , że warto być przy osobie która cierpi, a deza , to żeby zawsze mówił prawdę.


T tak zgadzam się <3

AM - ja tez ;)

D - i ja!



oczami ally : i potem wszyscy się przytuliliśmy. Muszę przyznać , że nie chciałam kłótni z trish. Chciałam,żeby ją to coś nauczyło. <3 Po wszystkim poszliśmy do minibaru na minipizzę <3




i jak? Rozdział może być ? Tak przepraszam, że napisałam w tamtym rozdziale,że trish i ally się teraz nie pogodzą,ale musiałam je pogodzić <3 W następnym rozdziale, Stanie się coś  co zmieni życie ally i austina. Przyjeżdża koleżanka austina Cassidy,która mu się kiedyś podobała. Czy austin będzie z cassidy? Co takiego zrobi ally? I jak potoczy się to wszystko? Przyznam jeszcze,że następnym rozdziale będzie pocałunek,ale nie zdradzę kogo <3 


                                                   INFORMACJA


Kochani z racji tego,że już zbliża się koniec roku,wystawianie ocen itp. kolejny rozdział ( z tym pocałunkiem ) na blogu będzie w piątek lub sobotę. Chyba , że coś się zmieni i będzie wcześniej,chociaż,.... wątpię.

Więc do piątku <3 

pozdrawiam was <3 i dziękuję za te cudowne komentarze,które dają mi dużo radości,że ktoś czyta moje opowiadania.

+ łapcie fotkę trish i ally :



;*


poniedziałek, 2 czerwca 2014

Rozdział 4 Na plaży , kłótnia

w poprzednim rozdziale :
po szczerej rozmowie, austin zaprosił ally na spacer po plaży. Brunetka się zgodziła. <3  



oczami ally : Na plaży było bardzo fajnie. Austin cały czas opowiadał mi o swoich marzeniach, co by chciał zrobić. To miłe, że się tym ze mną dzieli.

oczami austina : Postanowiłem na plaży,powiedzieć ally o moich marzeniach. Gdy zacząłem opowiadać jej o marzeniu związanym ze skokiem bangee, zobaczyliśmy z daleka trish i deza.

oczami ally : Austin rozweselił mnie o marzeniu o bangee. Gdy zaczynał, z oddali zobaczyliśmy trish i deza. Zdziwiliśmy się oboje . Trish i dez stali koło małego sklepiku. Zakradliśmy się tam i zaczęliśmy podsłuchiwać o czym rozmawiają. Ja i austin sądziliśmy że to randka.

oczami austina : Ogromnie się zdziwiłem,że trish poszła gdziekolwiek z dezem. Przecież go nie lubi. Nie wiedziałem o co chodzi. Wyglądali jakby byli na randce. Zaczęliśmy podsłuchiwać, o czym oni rozmawiali.

( rozmowa trish i deza ) :

T : Bardzo się cieszę dez, że przyszedłeś tu ze mną . Mam nadzieję  że ally i austin nic nie podejrzewają.

D : ja też. Austin by i tak w to nie uwierzył.

T : tak,,, ale nie bądźmy tacy pewni.

D : Tak wiem trish. Powiemy im kiedyś o tym?

T : Raczej nie..... Nie za bardzo chcę o tym gadać z ally. Niech to będzie nasz taki mały sekret że się spotykamy <3 ok?

D : Jasne trish.


oczami ally : No nie!! Trish spotyka się z dezem? Nie żeby mi to przeszkadzało, ale smutne jest to , że nie chce mi o tym powiedzieć. Myślałam , że jest moją przyjaciółką, a tym razem mnie zawiodła. Miałyśmy mówić sobie o wszystkim. Ona chyba nie jest moja przyjaciółką.

oczami austina : Trish i dez się spotykają? Serio? Jeżeli tak, to czemu nam nie powiedzieli? Dez jest moim przyjacielem....

oczami ally : Strasznie się wkurzyłam na trish! Więc szybko pobiegłam do domu,zostawiając tam austina. Z płaczem pobiegłam do mojego pokoju,myśląc o tym wszystkim.

oczami austina : Gdy ally usłyszała , że trish nie chce jej nic mówić,wkurzyła się i pobiegła . Zostawiła mnie tam. Więc pobiegłem za nią.

oczami ally : Gdy byłam w swoim pokoju,wszedł austin. Powiedziałam,że chce zostać sama,ale on wolał mnie pocieszać. Usiadł koło mnie przy pianinie i mnie przytulił.

oczami austina : Podejrzewałem , że ally będzie w swoim pokoju. Zobaczyłem ja całą zapłakaną i przytuliłem ją do siebie.

oczami ally : W myślach miała mętlik. Gdy austin skończył mnie przytulać, postanowiliśmy porozmawiać z trish i dezem. Zeszliśmy na dół , trochę poczekaliśmy i trish z dezem pojawili się.

oczami austina : widziałem ile w ally jest wściekłości. Miałem przeczucie że jak się spotkają będzie źle.

oczami ally : Trish podeszła do mnie i juz chciała się ze mną przywitać. A ja zamiast ja przytulać odepchnęłam ją i powiedziałam , że już nie jest moja przyjaciółką i że jej nienawidzę,.. wybiegłam z sonic booma i pobiegłam przed siebie. Może i mnie trochę poniosło... ale nie jest mi przykro,ponieważ to nie ja zawiniłam lecz ona.

oczami austina : trish przytuliła ally a ona ja odepchnęła! Zaczęła mówić ,że jej nienawidzi i takie różne... potem wybiegła.Zdezorientowana trish podeszła do mnie i zapytała się co się stało z ally.

oczami trish : Nie wiem co jest z ally. Dlaczego mnie nienawidzi?

oczami austina : Powiedziałem trish i dezowi o co chodzi. Smutni odpowiedzieli,że jest im ogromnie przykro i że myśleli,że my tego nie zaakceptujemy.Odpowiedziałem żeby następnym razem o takich rzeczach nam mówili.

oczami trish : O matko!! byłam potwornie głupia! Jak mogłam nie powiedzieć mojej najlepszej przyjaciółce o tym że z kimś chodzę !? Nie mam pojęcia czy mi teraz wybaczy. Zależy jeszcze gdzie ona jest...! Jak ja bym chciała cofnąć czas i się z nią nie pokłócić.... !





Mam nadzieję , że rozdział wam się spodobał <3 ! Oraz bardzo dziękuję za te pierwsze miłe komentarze. To wiele dla mnie znaczy. Motywują mnie do dalszego pisania, bo wtedy wiem , że ktoś czyta te moje wypociny <3 Jeszcze raz dziękuję <3

Dodam tylko , że w następnym rozdziale,kłótnia między Ally i Trish powiększy się. 

macie jeszcze fotkę Laury  :
Oraz chcę jeszcze wam przekazać, że będę miała nowy blog ;) <3
Tym razem o Laurze i Rossie <3
Nie wiem jeszcze kiedy go założę, ale na pewno dam wam o tym znać <3

Ps następny rozdział wkrótce <3
<3 <3 <3 <3 <3